Dwa lata, jak ten czas leci. Pamiętam jak P. zawoził mnie do szpitala, gdy zaczęłam rodzić, jakby to było dziś, a to już 2 piękne lata życia naszej Zuzi. Mała Zuzia jest wielką fanką świnki peppy, więc nie było innego wyjścia, tort musiał chociaż trochę przypominać jej ulubioną postać z bajki i tak powstał wspólnymi siłami tort świnka peppa. Bez dużych dodatków, lekki biszkopt przełożony konfiturą wiśniową i bitą śmietaną. Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze. Dziecko było chyba najbardziej szczęśliwe, gdy ujrzało swój tort. Nie wiem na ile była świadoma tego co się dzieje, ale wiem, że na pewno była szczęśliwa i mi to wystarczy. Nie ma nic piękniejszego od szczerej radości dziecka, bo takie nie udaje :) P. wykrawał kształt tortu i wykańczał dekoracje. Wspólne przygotowanie jest wiele przyjemniejsze niż zakup idealnie wykonanego tortu.

tort świnka peppa

 

Składniki:

Biszkopt, średnica 28 cm:

– 8 jajek, białka i żółtka oddzielnie

– 1,2 szklanki cukru

– 1,2 szklanki mąki pszennej

– 0,4 szklanki mąki ziemniaczanej

Wykonanie:

Mąkę pszenną i ziemniaczaną przesiać.

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając.

Dodać delikatnie mąkę i wymieszać.

Piec w temperaturze 160ºC przez około 40 minut (do tzw. suchego patyczka).

Do przełożenia:

– konfitura wiśniowa,

– 1 l śmietany 36%;

– 0,5 łyżki cukru pudru

– różowy barwnik

Z biszkoptu wyciąć kształt świnki peppy, przekroić na pół. Dół biszkoptu nasączyć sokiem malinowym lub herbatą, posmarować konfiturą wiśniową i warstwą różowej bitej śmietany. Położyć drugą część biszkoptu wierzch i boki wysmarować bitą śmietaną. Resztę bitej śmietany zabarwić na ciemniejszy różowy kolor i zrobić kształt buzi, oczu, noska.

Smacznego :)

tort