Oszalałam… na punkcie truskawek. Tak na prawdę chyba mam to od dzieciństwa. Truskawki bardzo kojarzą mi się z działką i z upałami z czasów jak byłam małym brzdącem. Z czasów już bycia dorosłą kojarzą mi się ze zbliżającą się letnią sesją. Tak o to w tym roku pierwszy raz nie zakuwam do sesji, ale przygotowuję się do czegoś innego. O tym w przyszłości. Nie mogłam upiec tego ciasta, jest dla mnie doskonałe, piekłam je już w tym roku kilkukrotnie i za każdym razem ciasto znika błyskawicznie. Ze względu na naszą małą córeczkę, która jest zwolenniczką owoców, chciałam, żeby również ona mogła zjeść to ciasto więc dałam jak najmniej cukru. Dla starszych dzieci posypałam cukrem pudrem dodatkowo, ale nie było to konieczne!

Ciasto jogurtowe

Składniki:

– 2 szkl mąki

– 1/3 szkl cukru

– łyżeczka cukru wanilinowego

– 3 jaja

– 1 szkl jogurtu

– pół szkl oleju

– łyżeczka proszku do pieczenia

– pół łyżeczki sody

– truskawki;

– ewentualnie cukier puder do posypania

Wykonanie:

Do miski wsypać mąkę, cukry, proszek do pieczenia i sodę. Wymieszać wszystko.

Dodać jogurt, olej, jaja, mieszać tylko do połączenia składników.

Wylewamy do natłuszczonej i wysypanej bułką blaszki (28x25cm).

Na wierzchu układamy truskawki.

Pieczemy ok 40 min w 180st. Ja w trakcie pieczenia przykryłam folią, żeby góra za bardzo się nie spiekła.

Smacznego!

Ciasto