Nie wiem co to za problem, gdy ma się domu dzieciaczki - niejadki, na szczęście nie mam tego problemu. Moje maluchy pochłaniają właściwie wszystko, co by im się nie podało. Najważniejsze, żeby było sycące. Gdy na obiad jest zupa typu rosół, po godzinie słyszę pytanie "kiedy obiad?", więc gdy gotuję zupę musi być sycąca, na mięsie, które oczywiście zostaje wyjedzone z zupy :) Najczęściej do zupy dodaję makaron, ryż, czasami...
czytaj więcej
Zapiekana zupa pomidorowa
Długo, bardzo długo zupa pomidorowa istniała dla mnie w jednej wersji... sobotniej zupy pomidorowej mojej Mamy. Gęstej, sycącej, z ryżem, dla mnie była najlepsza. Ja długo sama nie potrafiłam gotować, nie umiałam dobrać smaków, wszystko było albo nazbyt mdłe, albo za bardzo przyprawione, nie wspominając już, że eksperymenty kulinarne nie były dla mnie. W pewnym momencie życia chcąc nie chcąc byłam zmuszona do gotowania, aż w ko...
czytaj więcej
czytaj więcej
Makaron z tuńczykiem
Miesiąc, tyle się nie pokazywałam, nie pisałam, nie odzywałam. Długo, ale czasami nie da się inaczej, chociaż często myślałam o tym, żeby napisać, ale albo brakowało sił, albo coś innego. Nie będę się tu usprawiedliwiać. Przez ten czas od mojego ostatniego napisania upały odeszły, zrobiło się znacznie chłodniej i jak dla mnie bardziej znośnie. Nigdy nie byłam zwolenniczką upałów, co więcej, takowe mnie strasznie męczą,...
czytaj więcej
czytaj więcej
Bigos z młodej kapusty
Chorzy, czerwiec, powinna być piękna pogoda a dopadły choroby w naszym domu. Dzieci chore, ja chora, tylko P. jakoś się trzyma. Obyśmy go nie zaraziły. Myślę, że wpływ na nasze choroby ma ciągłe deszcze, a wyzdrowieje jak będzie więcej słoneczka. Zastanawiałam się, co będzie odpowiednim daniem na nasze dolegliwości. Poszłam do sklepu i stanęłam przy warzywach i zobaczyłam młodą kapustę. Od razu wiedziałam, że bigos z młod...
czytaj więcej
czytaj więcej
Dieta 5:2, czyli pomidorowa jajecznica i kotlety rybne
Ostatnio dodałam pierwszą wersję jadłospisu dla tej ciekawej diety, w której 5 dni w tygodniu je się normalnie, a 2 dni nienastępujące po sobie je się dla kobiet do 500 kcal, 600 kcal mężczyźni. Ostatnią moją propozycją były naleśniki na śniadanie i zupa pomidorowa na obiad. Teraz proponuję jajecznicę i kotlety rybne z fasolką i ziemniakami.