Bardzo lubię szpinak, w różnych wersjach, na ciepło, na zimno. W kanapkach stosuje go zamiennie z sałatą – niestety nie wszyscy domownicy popierają moją słabość do szpinaku, chyba, że jest w koktajlu. Pomyślałam więc, że muszę go gdzieś przemycić, miałam piersi z kurczaka, ale nie miałam ochoty na makaron, chociaż uwielbiam makaron z sosem szpinakowo-serowym. Nie miałam ochoty na i czasu na lepienie pierogów. I po chwili namysłu wymyśliłam, że nafaszeruje kurczaka szpinakiem, dodam suszone pomidory z oleju i tak je przygotuję. Wyszły pyszne – za pierwszym razem wszyscy podeszli do nich niepewnie, a teraz coraz częściej słyszę, żeby zrobiła ten obiad
Składniki:
- duża podwójna pierś z kurczaka
- 6 suszonych pomidorów z oleju
- 3 duże garści świeżego szpinaku
- 1 duża cebula
- 20 dag żółtego sera
- 750 ml bulionu
- 3 łyżki musztardy (ja dałam 2 łyżki musztardy sarepskiej i 1 delikatesowej)
- sól, pieprz do smaku, masło klarowane lub olej
- mąka do zagęszczenia sosu
Wykonanie:
Pokrój cebulę w kosteczkę i podsmaż na maśle dodając szczyptę soli i cukru – podsmażyć do złotego koloru. Dodać szpinak, przesmażyć do miękkości, dodać pokrojone w drobną kosteczkę pomidory. Doprawić solą i pieprzem (raczej samym pieprzem, bo pomidory są słone). Ser zetrzeć na tarce.
Pierś oczyść podziel na 6-7 części. Każdą część delikatnie rozbij, aby powstał „kotlet”. Posyp solą i pieprzem z obydwu stron. Przygotować prostokąty z folii aluminiowej troszkę większe od „kotletów” w ilości kotletów. Na każdy kawałek folii kłaść plaster piersi, układać na nim farsz i posypać serem, zrolować w folii. Tak przygotowane roladki wrzucać do gotującego się bulionu. Gotować około 20 minut. Po tym czasie wyjąć roladki, odpakować z folii. Do bulionu dodać musztardę, wymieszać – sos zagęścić mąką (rozrobioną mąką z zimną wodą). Do tak przygotowanego sosu wrzucić roladki i dusić jeszcze wszystko 5 minut.
Smacznego!