Wybór domowego deseru nie jest łatwe, zwłaszcza, gdy właściwie każdy z domowników ma swoje indywidualne upodobania. Dzisiaj miałam dość zajęty dzień, w sumie przy małym dziecku rzadko bywa inaczej, na szczęście są to miłe obowiązki, które dają radość. Rzadko robię ciastka, tak na prawdę zawsze robiłam tylko kruche ciasteczka, więc postanowiłam to dzisiaj zmienić. Uwielbiam sklepowe pieguski, zawsze jedna paczka zostaje pochłonięta w błyskawicznym tempie. Postanowiłam dzisiaj sama wykonać takie przysmaki. Powiem szczerze, że wyszły przepysznie.

Pieguski (2)

Składniki:

– 250 g masła;

– szklanka cukru;

– 1 opakowanie cukru wanilinowego;

– 2 jajka;

– 6 łyżek mleka;

– 45 dag mąki;

– 2 łyżeczki proszku do pieczenia;

– 25 dag czekolady gorzkiej;

Wykonanie:

Masło utrzeć z cukrem, dodać cukier wanilinowy. Roztrzepać jajka z mlekiem. Stopniowo dodawać roztrzepane jajka do masła cały czas ubijając. Ucierając dodawać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Czekoladę drobno posiekać, dorzucić do masy i połączyć z ciastem. Formować małe kulki. Ja moczyłam ręce w wodzie, bo ciasto jest bardzo klejące. Kuleczki spłaszczać na blasze na grubość około 0,5 cm. Układać w odstępach około 4 cm, gdyż ciasteczka bardzo rosną. Piec w temperaturze 190 stopni przez około 15 minut, do uzyskania złotego koloru. Następnie ostudzić, gdyż jak wystygną robią się kruche.

Smacznego:)

PIEGUSKI