Niestety wciąż jeszcze mamy brzydkie zimne dni, dzisiaj w szczególności jest ponuro i szaro i nie chce się wychodzić z domu. Na dodatek w taką pogodę bardzo łatwo złapać jakąś chorobę, czy przeziębienie. Co zrobić, żeby tego uniknąć, albo jak ustrzec się chandry w taki dzień. Mogę polecić Wam na taki dzień grzane wino, ja niestety nie mogłam go spróbować, gdyż jeszcze jestem matką karmiącą, ale zapach unoszący się w domu, w czasie wykonywania był piękny i on już nastrajał bardziej optymistycznie. Dziękuję koleżance za dobre rady odnośnie przygotowania. Zapraszam do wypróbowania:)
Składniki:
– różowe wino (wersja delikatniejsza) lub czerwone wino (wersja trochę mocniejsza), tu użyte pół słodkie;
– łyżeczka cukru wanilinowego;
-szczypta gałki muszkatołowej;
– szczypta imbiru;
– szczypta cynamonu;
– 5-6 goździków;
– 1,5 pomarańczy
Wykonanie:
Wino wlać do garnka, dodać cukier wanilinowy, gałkę muszkatołową, imbir, cynamon, goździki oraz pokrojone cienkie plastry pomarańczy. Można trochę „podziubać” pomarańcze widelcem, żeby puściły sok. Podgrzać, ale NIE dopuścić do zagotowania. Na koniec można przecedzić.
Polecam