Szukałam idealnego przepisu na babkę piaskową. Nie przepadam za suchymi ciastami, które trzeba popijać dużą ilością herbaty, czy kawy. Przeglądałam stary zeszyt z przepisami mojej Mamy i tak natrafiłam na list od babci do Mamy a w nim przepis na tą babkę. Pomyślałam, że muszę wypróbować i jest super. Babka jest delikatna, puszysta i wilgotna. Po prostu jest pyszna. Jedynie co dostrzegam jak dla mnie jest troszkę za słodka, ale wiem, że ja często oceniam, że coś jest za słodkie, a większości takie smaki idealnie pasują. Myślę, że na zbliżające się święta jest to opcja idealna.

Babka

Składniki:

– 5 jajek;

– 1 szklanka cukru do wypieków;

– 1¾ szklanki mąki ziemniaczanej;

– 200 g masła lub margaryny;

– 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia;

– łyżeczka cukru wanilinowego, ekstrakt o ulubionym smaku lub otarta skórka cytryny

Wykonanie:

Całe jajka ubić na jasną puszystą masę. Stopniowo dodawać cukier, cały czas miksując. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać do jaj z cukrem. Dodać ekstrakt. Wymieszać.

Masło roztopić i gdy zacznie wrzeć wlać do pozostałych składników. Wymieszać.

Formę wysmarować masłem i wysypać bułką tartą lub kaszą manną.

Ciasto przelać do formy. Powinno stanowić 2/3 formy, żeby nie wylało się w trakcie pieczenia.

Piec w temperaturze 165 stopni około 50 minut. Wyjąc z piekarnika, jak lekko ostygnie wyjąc z formy i posypać cukrem pudrem, oblać lukrem lub inną ulubioną polewą.

Smacznego :)

Babka piaskowa