Została mi maślanka, a ja bardzo nie lubię wyrzucać jedzenia, wolę każdego dnia iść do sklepu, kupić trochę, niż później wyrzucać niezjedzone, stare, bo się zepsuło. Nabiał u nas idzie w ogromnej ilości, mleko, jogurty, kefiry i maślanka. Kupiłam duże opakowanie, sporo wypiliśmy, ale trochę zostało i co zrobić, żeby się nie zepsuła. Niedziela popołudniu, szukać się nie chce, a składniki każdy w domu ma i tak wpadłam n...
czytaj więcej