Robaczkowy deser

Ostatnio długo mnie nie było, a to praca, a to trochę urlopu, a to po prostu odpoczynek, ciągle brak czasu, albo chęci, żeby usiąść przed komputerem. Ale już wracam z kolejną dawką przepisów. Pogoda ostatnio nie sprzyja temu, żeby długo stać w kuchni i piec wymyślne ciasta, ale sprzyja temu, żeby ten czas spędzić z dziećmi. Razem z Zuzią i Igą przygotowałyśmy robaczkowy deser, wygląda obrzydliwie, a smakuje pysznie Tym przepisem bierzemy udział organizowany przez Poki.pl, link do strony konkursu klik deser jest inspirowany grą Big Little Grub, gra sprawiła wielką frajdę dzieciom, ale nie tylko dzieciom, bo jest to także mój powrót do dzieciństwa. Wąż, który zjada jabłko, ale nie można zahaczyć o swój ogon, jedna z najpopularniejszych gier w moim dzieciństwie  Z wężem kojarzą mi się dżdżownice, więc pomysł na deser. Nie chciałam, żeby dzieci jadły tłustej bitej śmietany, więc deser jest na bazie twarogu i nektarynek z jogurtem naturalnym. Niezwykle prosty i łatwy w przygotowaniu.

Składniki (6 porcji):

– 40 dag twarogu;

– 6 nektarynek;

– 1 mały jogurt naturalny;

– 2 łyżeczki miodu;

– duże opakowanie ciastek oreo (lub podobnych);

– opakowanie żelkowych dżdżownic

Wykonanie:

Twaróg ugniatamy widelcem, nektarynki obieramy i kroimy na małe kawałki, dodajemy do twarogu razem z jogurtem i miodem, wszystko mieszamy.

Z ciastek wyciągamy nadzienie, wkładamy do worka i kruszymy je tak, żeby wyglądały jak ziemia.

Do miseczek nakładamy twaróg, posypujemy pokruszonymi ciastkami i układamy dżdżownice.

Smacznego