Kurczak a’ la z Mezlai

Decyzję co dziś na obiad właściwie podjął mój P., gdy przeglądaliśmy ciekawe przepisy jak ze światowych restauracji. Ja troszkę zmieniłam przepis, gdyż nie miałam świeżej mięty, którą dodaje się do sosu. Potrawa wyszła niezwykle interesująco i ma ciekawie dobrane smaki. Przy tym przygotowanie jej nie wymaga wielkiego nakładu pracy i skomplikowanych czynności. Jeżeli czasem macie problem, co chcielibyście zjeść na obiad, a chcecie sobie coś odmienić, to jest to ciekawa opcja. Ja kurczaka podałam z pieczonymi ćwiartkami ziemniaków oraz z mizerią z ogórków. Polecam, bo przepis jest godny zainteresowania.

Składniki:

– duża pierś kurczaka,

– szklanka rosołu,

– duże opakowanie jogurtu naturalnego;

– sól, czarny pieprz, kurkuma + (ewentualnie świeża mięta posiekana);

– oliwa;

– ząbek czosnku

Wykonanie:

Kurczaka umyć, podzielić na kotlety, skropić oliwą. Wrzucić na patelnię, zalać rosołem, gotować bez przykrycia, aż mięso dojdzie a rosół wyparuje. Zmieszać 0,5 jogurtu ze szczyptą soli. Zalać mięso i dusić mieszając, aż jogurt odparuje i „osiądzie” na kurczaku. Resztę jogurtu wymieszać z przyprawami i zmiażdżonym czosnkiem. Mięso podać z sosem i ulubionymi dodatkami.

Smacznego