Gdy zobaczyłam pierwszy raz przepis na chałkę tutaj od razu wiedziałam, że muszę ją sama zrobić. Pamiętam ten smak z dzieciństwa i nawet duże ilości chałki potrafiły być zjadane przeze mnie i moich braci. Najbardziej mi się kojarzy z wyjazdami w góry Ostatnio starałam się kupić taką chałkę w sklepie, niestety nie trafiłam na ten smak. Piekąc tą bałam się, że zniszczę już całkowicie wspomnienia jeżeli nie uda mi się ona taka jak ją pamiętam. Na szczęście się udało. Jadłam jeszcze gorącą i rozpływała się w ustach. Ja ją jem albo z samym masłem, albo bez niczego. Mmm… pyszna
– 0,5 kg mąka pszenna
– ciepłe mleko – 200 ml
– 2 jajka
-50 g masła
– 0,5 łyżeczki soli
– 3 łyżki cukru
– 9 g suchych drożdży
Do smarowania
– jajko
– 1 łyżka mleka
Kruszonka
– 2 łyżki mąki pszennej
– 2 łyżki cukru
– 4 g cukru wanilinowego
– 15 g miękkiego masła
Wykonanie:
1. Wszystkie składniki na ciasto połączyć w gładką masę. Wyrabiać przez 10-15 minut. Przełożyć do miski, zasypać mąką i przykryć ściereczką. Odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości, na około godzinę. W ciągu wyrastania ciasto należy dwukrotnie odgazować, uderzając w nie pięścią.
2. Masę po wyrastaniu podzielić na 6 równych części. Każdą uformować w rulon o długości ok. 25 cm. Wałki z ciasta dokładnie zlepić z jednej strony. Można je delikatnie zwilżyć wodą. Skrajne rulony przekładać do środka, na zmianę, raz z lewej strony, raz z prawej. Końcówki połączyć i zwinąć pod spód.
3. Chałkę przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem, przykryć ściereczką i zostawić na kolejne 30 minut. Posmarować jajkiem rozbełtanym z mlekiem. Posypać kruszonką zrobioną z podanych wyżej składników.
4. Piekarnik ustawić na funkcję góra-dół i rozgrzać do 180 stopni. Piec przez 30-35 minut. W połowie pieczenia położyć folią aluminiową, aby chałka za bardzo się nie spiekła.
Smacznego
Komentarzy: 2
Marta napisał(a):
24 lut 2013
Uwielbiam!
Aga napisał(a):
24 lut 2013
Ja też, od teraz będę tylko sama robiła chałkę