Czasami brakuje czasu na przygotowanie obiadu, wtedy idealnie sprawdzają się wszelkiego rodzaju makarony z sosem. Ostatnio w ogóle na wszystko brakuje mi czasu, a do tego doszła choroba i brak sił na wymagające dużego nakładu pracy i czasu obiady. Miałam w zamrażarce trochę szpinaku, w lodówce ser pleśniowy i od razu pomyślałam, że będzie to połączenie idealne. Przepis jest bardzo prosty, a smak na prawdę wyjątkowy, tak powstał makaron z sosem szpinakowo-serowym. Pamiętam jak się mówiło, że dzieci nie lubią szpinaku, może dlatego, że sam w sobie jest mdły, chociaż ja uwielbiam jego smak, można komponować go z wieloma dodatkami, robić z niego koktajle, sosy i idealnie pasuje do obiadu. Poza tym jest to ogromna dawka żelaza, co przy skłonnościach do anemii lub przy wypijanych ogromnie dużych ilościach kawy jest niezwykle ważne. Dzieci zajadają się szpinakiem z apetytem, co mnie niezwykle cieszy. Polecam wszystkim, smaczny prosty obiad.

makaron z sosem szpinakowo-serowym

Składniki:

– 300 g szpinaku (ja użyłam mrożonego)

– 30 dag mięsa mielonego (może być drobiowe, może być wieprzowe)

– 10 dag sera typu rokpol

– 1/2 szklanki mleka

– szklanka bulionu warzywnego

– 2 duże ząbki czosnku

– 1/4 szklanki śmietany 30%

– sól, biały pieprz

– makaron

Wykonanie:

Mięso podsmażyć na oleju, dodać szpinak i smażyć do miękkości, dodać przeciśnięty czosnek i podsmażać do odparowania wody. Gdy woda odparuje zalać bulionem, dodać mleko i dusić wszystko około 10 minut. Dodać śmietanę i pokruszony ser, gotować do rozpuszczenia sera. Doprawić solą (ja soli nie dodaję, bo ser jest słony) i białym pieprzem.

Podawać z ugotowanym makaronem.

Smacznego :)